szczerze nawet nie wiem co napisać...po tym filmie tak mnie zatkało...otwartą buzię miałam po tym filmię...rewelka...żaden inny film tak na mnie nie wpłynął...genialne...
po obejrzeniu filmu...miałem wielkie oczy! ;)
szczerze nie wiem co napisać... zatkało kakao... żaden film tak na mnie nie wpłynął...
What the fuck is this?!
Kompletne nieporozumienie, okej Japończycy potrafią robić bajki i efekciarskie gry video ale do licha niech nie kręcą filmów :/ Z trudem przetrzymałem do końca, totalny bezsens bohater znika i pojawia się w zupełnie innym miejscu! W ogóle zdjęcia kompletnie pozbawione kontekstu, w pewnym momencie w filmie jakaś bajka się pojawiła ni stąd ni zowąd. :D Nie chce urazić autorki poprzedniego postu, może do niektórych trafia takie kino, ale ja już więcej żadnego japońskiego filmu nie obejrzę. O nieeee...
Nie czuję się urażona...każdy ma prawo do swojego zdania i tyle...mnie się podobało:)
"Kompletne nieporozumienie, okej Japończycy potrafią robić bajki i efekciarskie gry video ale do licha niech nie kręcą filmów :/"
Nie sposób brać takiego komentarza pod uwagę. Widzę, że osoba ta nie miała prawie styczności z kinem azjatyckim, jest do niego uprzedzona w pewnym stopniu i ogólnie traktuje kinematografie dalekiego wschodu po macoszemu.
Rozumiem, że nie każdy musi być otwarty na tak obcą dla Nas, Europejczyków kulturę ale takie komentarze można sobie darować.
Według mnie film jest warty obejrzenia. ;)
Osoba miała styczność z kinem azjatyckim, piątą generacją chińskich reżyserów, Zhanga Yimou, Chena Kaige itd. i nie traktuje kina azjatyckiego po macoszemu, wprost przeciwnie, jest pewna, że nie jest w pewnym stopniu uprzedzona. Jest także otwarta na obce kultury ale własnym otwartymi oczami ocenia filmy dalekiego wschodu. Niestety ten film jest efekciarskim przedłużeniem teledysku, i o ile na teledysk starczyło pomysłów na sam film już nie wystarczy, bo obraz jest ewidentnie pożarty przez komputery, przesadzony. Ten film to kwintesencja kiczu.
Film jest gówno warty. ;)
sam jesteś gówno warty. film jest wybitny. czegoś takiego jeszcze nie było! idealne odzwierciedlenie anime w postaci filmu aktorskiego. nigdy cos tak doskonałego pod tym względem nie powstało. film nie tylko dla fanow m&a ale i mysle ze ktos kto lubi troche pomyslec przy filmie też złego słowa o nim nie powie.
I, jak tu się nie zgodzić z panem Klexem? Ten film to gówno, sam czytam wiele mang i anime, więc nie gadać, że nie znam się. Główny minus tego filmu to mizerna próba zawarcia wszystkiego w 1 filmie (nie wiem gdzie miał głowię reżyser). Film jest najzwyczajniej nieudany. Powiedzenie, "przerost formy nad treścią" pasuje do tego filmu w 100%.