uderzył piorun z niebios, przynajmniej tak to wyglądało, takie nawiązanie do frankesztajna

Uderzył piorun, który moim zdaniem był awatarem cassherna, czyli ducha opiekuńczego, czuwającego nad bezpieczeństwem tej rasy ludzi

Przypominj sobie Aniola ktory byl chinskim opiekunem. To c on zaczol a w czym pomogl mu obdarowany jego moca tytulowy Casshern doprowadzilo do tego co zobaczyles pod sam koniec filmu. Czyli totalnego ladu i parzadku.